poniedziałek, 2 lutego 2015

In de hoofdrol... Michał Wenderski

16 stycznia w sali 101A  Collegium Novum imponująca liczba studentów (i nie tylko) filologii niderlandzkiej zebrała się, aby po raz kolejny w semestrze, lecz po raz pierwszy w roku 2015 wysłuchać wykładu z serii „In de hoofdrol”. Tym razem w roli głównej wystąpił mgr inż. Michał Wenderski, który postanowił wytłumaczyć zebranym, co wspólnego mają ze sobą filolog i inżynier, a także architektura i język.


Choć przed spotkaniem niejedna osoba podchodziła do tematu sceptycznie, z całą pewnością wszyscy poczuli się co najmniej usatysfakcjonowani zaprezentowanymi przez mgr Wenderskiego dowodami potwierdzającymi pokrewieństwo tych dwóch, pozornie tak odległych dziedzin. Bohater wieczoru z typową dla siebie lekkością i błyskotliwym poczuciem humoru (które niewątpliwie odpowiadają po części za wysoką frekwencję) wprowadził słuchaczy w świat architektury, rozbierając ją na części pierwsze i przyrównując jej elementy do struktur języka – sylab, słów, zdań i całych tekstów. Gramatykę zaś porównał do fundamentów, które podtrzymują całość budynku i stanowią o jego sile.
W kolejnej części swojego wystąpienia mgr Wenderski zaprezentował podobieństwa i wspólne elementy łączące polską i holenderską architekturę, udowadniając przy tym, że można popisać się ogromną wiedzą nie odstraszając jednocześnie słuchacza przesadną ilością specjalistycznego języka czy nic nie mówiących nazwisk. Z pewnością niejedna osoba była zaskoczona, jak wiele architektury pozostawili po sobie w Polsce Holendrzy – jako przykład można tu podać chociażby gdańską starówkę z Ratuszem Głównym na czele. W czasie dość krótkiej, bo około 45-minutowej prezentacji, nie obyło się też bez żartobliwych interakcji z publicznością, czy uszczypliwych uwag mgr Wenderskiego odnośnie „cudów” architektonicznych Poznania widocznych z okien Collegium Novum (tak, drodzy czytelnicy, chodzi o chlebak).
Mimo dość szybkiego zakończenia oficjalnej części nikt nie czuł niedosytu (ani też na szczęście przesytu) – a jeśli ktoś miał jeszcze jakieś pytania, mógł je śmiało zadać w czasie części nieoficjalnej, która odbyła się w pubie Corner. Ale co działo się w Cornerze, na zawsze w Cornerze pozostanie. Koniec i bomba, a kto nie był ten trąba!

tekst: Jakub Stodolny (2BA)
zdjęcia i plakat: Dorota Pawlicka (2BA)








1 komentarz: