piątek, 22 maja 2015

KOCH (Koło Oranjes Czyta Holendrów) - relacja z pierwszego spotkania




Op vrijdag 15 mei werd de eerste avond van KOCH (Koło Oranjes Czyta Holendrów) georganiseerd. Drie studenten presenteerden er hun favoriete boek.
Allereerst presenteerde Agnieszka (3BA/1MA) het boek Wittand van James London en vertelde waarop dit boek zoveel indruk op haar maakte. Vervolgens presenteerde Mikołaj (BA1) een paar boeken van de Spaans-Baskische schrijfster Lucía Etxebarría, waaronder het boek Liefde, stress en andere curiositeiten. Mikołaj deed deze presentatie helemaal in het Nederlands(!). Daarna presenteerde Martyna (BA2) het boek Zwart Hart van Joe Hill, een thrillerschrijver die de zoon blijkt te zijn van de zeer bekende Stephen King. Het waren erg overtuigende presentaties die me ervan overtuigd hebben dat ik zeker nog een paar van deze boeken wil lezen.
Tot slot had Bas een quiz gemaakt met elf in het Nederlands vertaalde fragmenten uit wereldberoemde boeken (George Orwell, Jules Verne, Fjodor Dostojevski enz.). Studenten moesten raden uit welk boek dit fragment kwam. Tot mijn grote verbazing werden vrijwel alle fragmenten correct geraden.
Bas van der Ham
Volgens mij was de eerste meeting een grote succes!
Ik wil graag benedenstaande mensen allemaal hartelijk bedanken:

- 
Bas voor de organisatie, zijn grote hulp en inzet! Dank je wel!
Agnieszka en Mikołaj voor hun presentaties! Mikolaj, ik was diep onder de indruk van jouw Nederlands, chapeau!
Dorota voor alle foto's en een fantastische poster!
- iedereen voor haar / zijn aanwezigheid!
Martyna Borowska


I jeszcze szybkie podsumowanie dla tych, którzy po niderlandzku ani be, ani me. 15 maja odbyło się pierwsze spotkanie w ramach organizowanego przez Oranjes nowego cyklu, którego celem jest zachęcanie studentów do rozmów o książkach. Przedsięwzięciu temu nadano wdzięczną nazwę KOCH, co było niezwykle trafnym posunięciem – przypadkiem udało rozwinąć się ten akronim w Koło Oranjes Czyta Holendrów. Na inaugurację przybyło 8 osób, z czego troje zaprezentowało swojego ulubionego autora/autorkę lub książkę. Na pierwszy ogień poszedł Mikołaj z pierwszego roku licencjatu, który opowiedział o hiszpańskiej pisarce Lucíi Etxebarríi. Ogień nie okazał się straszny, Mikołaj jakoś przeżył, a że prezentację wygłosił posługując się bardzo dobrym niderlandzkim, nagrodzony został głośnymi brawami. Po nim na środek wyszła Agnieszka z książką „Biały Kieł” Jacka Londona. Agnieszka również jest studentką pierwszego roku (co z tego, że magisterki), dlatego i jej podziękowano oklaskami. Tak też było w przypadku Martyny (rok do wiadomości redakcji), która opowiedziała o „Pudełku w kształcie serca” Joego Hilla. Pan Hill to w rzeczywistości syn Stephena Kinga, wiadomo zatem, czego mniej więcej można się po książce spodziewać.
Następnie mogliśmy porywalizować w grze przygotowanej przez Basa – na podstawie krótkich fragmentów pochodzących z prawdziwych bestsellerów (Pan Tadeusz, Biblia, Harry Potter) trzeba było odgadnąć autora oraz tytuły polski i niderlandzki. Z tym ostatnim było stosunkowo najtrudniej, ale zmyślone odpowiedzi czasami okazywały się odpowiadać stanowi faktycznemu.
Pierwsze kochy za płochy, więc na następnym spotkaniu liczymy na większą frekwencję!
Podziękowania należą się szczególnie Basowi, który zgodził się na opiekę oraz pomoc merytoryczną w organizacji. Bas stworzył też świetną stronę dla wszystkich, którzy chcą poczytać trochę książek po niderlandzku, ale boją się że będą dla nich za trudne: http://eudu.eu/mmw/?taal=pl Znajdziecie tam uproszczone fragmenty powieści z tłumaczeniami bardziej skomplikowanych słówek na polski, francuski i angielski.
                                                                                                                                               Jan Pędziński












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz